Weekendzik nad morzem. Wyjazd o wiele bardziej udany niż ostatnim razem chociaż krótszy. Pogoda nawet nam dopisała. Jako jedyni weszliśmy do wody, ale co tam. Warto było. Mała Wiki zachwyca innych. Prawie wszyscy na nią patrzyli, uśmiechali się i zabawiali ją. Po prostu mały słodziak z niej, szkoda tylko, że tak szybko rośnie
Dziękuję moim skarbom za tak mile spędzony czas.
Było cudownie. Ja chcę jeszcze raz