zdjęcie tylko symboliczne, bo nie zrobiłam za wielu, czas leciał tak szybko i miło że nie miałam czasu sięgać po apratat.;d
mówiąc w skrócie: najlepszy tydzień mojego życia!
<zwałka 600!, EMOcje: "te drzewa były takie wysokie!" "gdzie są moje zdjęcia?!" +nr do prezesa, "takiego wała!", krzyk orga, "życie Ci nie miłe?!", "będzie żył!", "ponasz mnie po moich wierszach", jednokoszulkowy adhd, radio taxi, mini kino - zbiorowe oglądanie tv: sędzia anna maria, kiepscy, detektywi, wkurzona nocna pani na ekranie, kantor; cisza poobiednia ogółem, prymitywne disko do kateriny, 8 myć w małej łazience i mokra podłoga, biały jeleń, wspólne noce, faza połazienkowa, moja córka Zosia, nocne zaręczyny, oszukaniec na 2 talie, rozwiedzione małżeństwo w autokarze, caritas przed stołówką, syropki u pani, przewodnik z morskiego oka, niewinna minka Kuby w aquacity, gnijąca bułka i ołtarzyk Olci, ćwiczenie refleksu, karykatura kadry, "wporzo obiad", rześka Werka i nierześka Olka, Lejdi Sziszą, kibel za 2,5zł, zakład o płeć i późniejszy szok, wszystko600, salon gier, rzucanie jabłkami, zupki pod kołdrą, wspólne śpiewanie linkin, smutne minki, i wiele, wiele innych>
uwielbiam Was! (8-osobowy ekipson.:*)
kocham Cię szaleniee!<3