Dziś szczepienie , które znieślismy bez urojenia chodz jednej łzy..
Zresztą ostatnie pobieranie krwi również ;)
ważymy już 7600g i mamy 68 cm wzrostu , to się nazywa rosnąć w niesamowicie szybkim tempie .
Pielegniarki były pod wrażeniem jak Anastazja potrafi się głośno i długo śmiać ;)
Przewracanie się na boki i z plecków na brzuszek to dla nas bułka z masłem!
A siadamy już coraz częściej.. co ja gadam? Praktycznie bez przerwy ..
A mamy dopiero 4 i pół miesiąca ;)
Jest wspaniała ! <3
a Andrzejki , które zrobiliśmy sobie z Grzegorzem i Sylwkiem - idealne !