No cóż, wyszło jak wyszło. Ale tak jest lepiej. ;) Może przyjedzie taki czas, że się coś zmieni. Ja może jeszcze nie jestem na to gotowa. Bo za każdym razem jest tak samo.
A tak poza tym to wakacje mijają zajebiście. ;p Hehe. Zaczyna się tworzyć kolejna nie zapomniana historia.