Neptunowe oczko. Jestem zachwycona tym zdjęciem ( nie ze względu na wykonanie, jakość czy cos w tym stylu ). Nie ukrywam jednak, że dla mnie jest wyjątkowe -dobre.
To teraz się zacznie seria z minionego pięknego bałtowskiego weekendu " Kampania Moskiewska 1812 ". Macie u góry pierwsze zdjęcie, niby powinno być jakieś z bitwy, ale ja lubię po swojemu. Inne na pewno będą :)
W poniedziałek nie miałam słów, żeby TO opisać.
Wczoraj znalazłyby się takie słowa, ale było już po WSZYSTKIM.
Dzisiaj juz wolę o TYM nie myśleć ...
Jak jest bać się do czegos się przyznać przed samym sobą? Chcecie wiedzieć? Czy moze już wiecie?
O co w tym wszystkim chodzi ? - nie mam pojęcia.
Jeszcze jest nadzieja - na to, na tamto, na tamto też i na to trzecie, czwarte , piąte itd. Nadzieja to piękna rzecz, ciekawe ile jest w stanie wytrwać moja ?
Nie lubię zyć szkołą, szkołą i szkołą...
Marzenia
Swój świat
Po co mi zwykła, szara, nudna rzeczywistość? Skoro mogę mieć to WSZYSTKO dzięki TYM osobom. I właśnie to jest pocieszające, że są oni cały czas ze mną- nawet kiedy ich nie ma. Dziękujmy więc za facebooka, pocztę ( w moim wypadku wp ) i wszelkie inne dobra.
TAK MAM JUTRO SPRAWDZIAN Z WOSU -.-'
Ale notka i tak nie zawiera wszystkiego... moze to i lepiej. Sa takie słowa, których nie potrafie wyrazić.
+ byłam u spowiedzi i nei przeklinam już ponad 24h : ) I'm so proud of myself