Tak, stres przed występem jak widać
Za kulisami zawsze jest wesoło
Ale na scenie ręce i nogi wpadają w drgania
Aż boje sie o Białystok
I te -25 mnie dobija
Ale szczęście, że mam glany.
Zdjęć z występu zaduszkowego będę miała więcej, ale może nieco pozniej
Jak wrócę z Polski.
Tymczasem przygotowania pełną parą
Ale niestety nie z tej strony co potrzeba.
Walizka jeszcze u góry na patari.
Poza tym strasznie duży nawał, ale juz nie mam siły nawet ponarzekać.
Byle do piątku, byle do piątku godziny 14...
I łikent.