Oj dużo...

Wiem, wiem długo mnie tu nie było. 

Nie było natchnienia, pomysłu...czasu.

Czas na zmiany, podsumowania, chwile refleksji. 

Rok był długi i myśle, że dość burzliwy. Stały się rzeczy, których się nigdy nie spodziewałam, niektóre przyjemne inne mnie, ale nic bym nie zmieniła. 

Na pewno zaczne od najważniejszej rzeczy, od znalezienia drugiej połowy. Tak, tak właśnie czuje. W jakiś nieodgadniony sposób jest wszystkim czego właśnie pragnęłam, jest taki jakiego zawsze sobie wymarzyłam. Może nie zawsze było kolorowo i wiem, że nigdy nie będzie idealnie, ale każda chwila szczęścia czy radości, którą mi daje jest tego warta. Cały ten rok walki z Nim, starań zostały wynagrodzone właśnie tym wszystkim co mi codziennie daje.

Pewnie wszyscy myślą, że to pierwsz miłość, zauroczenie, przejdzie jej...myślę, że nie. Przeszliśmy razem więcej niż nie jeden kilkuletni związek, dlatego wiem, że prawdopodobnie będziemy razem zawsze. I jeśli tak się stanie, dziękujr strasznie za to.

Dzięki niemu dostałam siłę, której zawsze mi brakowało, która zawsze była we mnie ale brakowało mi odwagi by ją pokazać. To on codziennie daje mi siłę by walczyć o wszystko czego pragnę, walczyć o siebie. I za to mu dziękuję...

Bywały wzloty i upadki, chwile lepsze i gorsze, ale nie zmieniłabym tego roku. Były kłótnie już nie takie naiwne. Dom nie zawsze był miejscem, do którego chciało się codziennie wracać, gdzie się chciało odpocząć po ciężkim dniu. W jakiś sposób dom stał się polem walki, nierównej lecz walki. Były jedynie dwie opcje, dojść do kompromisu z człowiekiem, który nie chodzi na kompromisy, albo zniszczyć się wzajemnie i wszystko co dotąd mieliśmy i stać sie wrogami nr 1 bez w sumie większej przyczyny. Na chwile obecną jesteśmy w fazie kompromisu...lecz jak długo?

Obiecuję również, że zmiany nastąpią w relacjach innych. Ci co powinni wiedzą o co chodzi, będę się starała jeśli i z drugiej strony nastąpi jakiś odzew. Dziękuję, że wyciągnęłyście dłoń i zainteresowałyście się.

Dziękuję również za pomoc wszystkim tym, którzy byli ze mną w chwilach lepszych i gorszych. Łukaszowi, Adze, Asi, Natalii oraz C.Z.W.R.B (wy też w jakiś sposób pomogliście w tym roku).

______________________________________________________________________________________________________________________________

You cant feel me, no
Like I feel you
I cant steal you, no
Like you stole me

And I want you in my life
And I need you in my life