(K.E.Zdanowicz) Jak umierają małe dziewczynki
nam – małym dziewczynkom które nie potrafią
skrzydeł odlepić jak tarczy z fartuszka
dorosnąć bez bólu i w końcu zrozumieć
że wszystko się kończy – wyjątkiem jest pustka
mówi się
przestańcie się wygłupiać
płakać w łazience
stroić smutne minki
jesteście duże
bądźcie rozsądne
– i jak już macie umierać
zróbcie to porządnie –
niech będzie dużo kamer
niech będzie mnóstwo krwi
umierajcie piękne i nagie
z elegancją rozmachem
znajomością zasad gry
otwierajcie oczy
zagryzajcie usta
jesteście na scenie
w swej najlepszej roli
a my patrzymy na nich
i umieramy tak jak nasze matki
– nieudolnie nieśmiało
bez końca powoli –
_________________________________________________________________
Poczuć, znów Twój zapach,
w mych włosach i na skórze
Widzieć Twe oczy każdego dnia.
Zakochana we wspomnieniach...
_________________________________________________________________
cudownie jest !