Hej dziewczynki :)
Niedługo mam koniec ferii, nie zajrzałam do książek ani razu, a sporo nam zadali bo wkońcu matura w tym roku , ehh :(
Od jutra musze zacząć :(
Teraz wypiłam kawkę i patrze co u Was :)
Wczoraj mierzyłam ciuchy tak jak mówiłam i w jedne spodnie wgl. nie wchodzę a 2 wejde ale się nie dopne, w koszule nie dopne sie w cyckach, ze wszystkiego mi się strasznie wylewa :( strasznie się zapuściłam w zimę . Na początku listopada ważyłam 60 kg, a niedawno 70 ?! Fuck
Wszysty mi mówią że przytyła i taka jet prawda, ale niedługo będą mowić że schudłam
Wiecie co , to juz nie chodzi o to że chce schudnąć, muszę bo w ciuchy wiosenne i letnie nie wchodzę :(