Refleksje z ciepłego kościoła świętego Macieja podczas rekolekcji ;)
Powołanie to wezwanie do bycia w relacji, do bycia razem - nie do wielkich dzieł, wielkich celów, ale do podjęcia drogi, na której można spotkać Miłość.
Od nas zależy już wytrwanie.
Bóg nie mówi do nas "musisz", On pyta "czy chcesz?", "czego pragniesz?", czego pragniesz tak na prawdę, w głębi siebie. Nie dlatego, że nie wie, ale dlatego, że chce usłyszeć to od każdego z nas, chce mieć do czynienia z ludźmi, którzy wiedzą, czego na prawdę pragną i umieją, mają odwagę, Mu to powiedzieć, nie wstydzą się Go!
I jest cierpliwy czekając na mnie - mogę się zwrócić do Niego w każdej chwili i mnie nie odtrąci.
Moje wnętrze jest trochę jak ogród - zapuszczony, wysuszony, umierający - ale wystarczyła jedna dzisiejsza komunia święta, abym poczuła, że zajmuje się mną troskliwy Ogrodnik - jeśli tylko Mu na to pozwolę, to o mnie zadba ;)