Od poniedziałku do czwartku miałyśmy treningi z moją trenerką i na prawdę widać poprawę :) Już powoli zaczynamy się rozumieć. Dzisiejsza jazda była bez trenera i w sumie nie było najgorzej... Nawet bardzo dobrze <3 Na początku troche nie mogłysmy się zgadać, ale wydaje mi się, że to przez to, że jej jest trudno się skupić, gdy na placu nie jesteśmy same. Tak własnie było przez pierwsze kilkanaście minut, ale potem jak zostałyśmy tylko my dwie to od razu było lepiej. Udało się nam jako taka ogarnąć tempo w galopie podczas najazdu na szereg drągów xD No i już powoli udaje nam się jazda w ustawieniu <3
A JUŻ JUTRO SPARING <3 Nie mogę się doczekać
Dodałam zdjęcie zrobione wczoraj przed treningiem i fotografię kompletu, który jutro przetestujemy :D