Dzisiaj miałyśmy jazdę w kierunku ujeżdżeniowym. Dosiadłam ją w sumie dzisiaj chyba po raz 3 dopiero więc jeszcze się nie do końca rozumiemy. Musimy się do siebie przyzwyczaić.
W skokach wszystko jest super, ale ujeżdżeniowo taka trochę masakra
Musimy poćwiczyć trochę skrócony galop, szybsze przejścia do wolniejszego chodu itp.
Ale, żeby nie było aż tak źle to mogę z radością stwierdzić, że lotną zmianę nogi mamy opanowaną perfekcyjnie