żegnam sie z wami - znowu .
mówiłam sobie , że już tu zostanę ale nie daję rady . Wczoraj zawliłam i czuje się z tym strasznie .
Postanowiłam , że to nie ma sensu . Nie będę tu wam pisać i zaśmiecać tego miejsca wy macie własne problemy i nie potrzebne są wam moje . Poradzę sobie z tym sama w koncu tyle już dałam rady więc tym razem też mi się uda . Może we wrześniu znowu tu wrócę .
Trzymajcie się motylki ;* i życzę wam chuuuudych dni .
-i tak pewnie nikt tego nie przeczyta ...