wróciłam . !
bylam nad morzem z rodzicami a później u cioci .
nie mogłam sie powstrzymać .gofry z bitą śmietaną i owocami , świeże ryby , kebaby , gyrosy , lody , chipsy , czekolada , cola .
wszystko to jadłam . nie dałam rady sie powstrzymać . wszędzie pachniało jedzeniem .
gdy wyjechałam ważyłam 67.9 po powrocie 68.6 spodziewałam sie że bedzie ponad 70
teraz znowu zaczynam . mam coraz mniej czasu . od września zaczynam znowu treningi więc bede miała mniej wolnego czasu i nie bede myslala tak o jedzeniu .
zaczynam od jutra bo dzisiaj zjadłam juz obiad i popiłam go colą :x
a jak tam u was ?
chciała bym mieć taki brzuszek