A więc we wtorek powróciłam z nad morza. Było suuper, prócz typowych widoków jak dla polskich kurortów czyli piwowe brzuszki, palenie ćmików na plaży, wysokie ceny oraz każde miejsce jebiące kebabem. Piękne widoki z ruchomych wydm, świecące słońce, spacerki brzegiem morza to lubię. Gdańsk- kocham to miasto. Piękne kamieniczki, fajny klimat no i oczywiście morska bryza- to dodaje dodatkowy charakter temu miastu. Myślę nad zamieszkaniem tam przyszłości, ale do osiąnięcia pełnoletności pewnie moje zainteresowania oraz pragnienia się zmienią. Jeszcze wieczorem postaram się coś dodać. Ciao kochani ;**