Moje nogi wiele kilogramów temu. Żal za dupę ściska, jak je widzę będąc w moim ciele.
Chujowochujowochujowo
Nigdy nie ważyłam tyle co teraz. I zaczyna mi się coś, co kiedyś. Nie chcę jeść. Inaczej - chcę, ale tuż po pierwszym kęsie czuję głos w głowie "Tak, jedz sobie. Jutro zobaczysz liczbę na wadze, to pożałujesz".
Dlaczego nie mogę wyglądać tak jak na zdjęciu? Byłam zwykłą, normalną dziewczyną. A nie spasioną, jak teraz.
Kolejna kreska na nodze.
/Z.