aehdjk

Zabieralam sie do tego juz od dluzszego czasu, ale caly czas cos mi przeszkadzalo, wreszcie jest :)

Najpierw swieta, ktore odczuwalam inaczej niz do tej pory, bylo jakos ciezko, meczaco i w sumie czekalam az te trzydni przemina ;) Nastepnie nowy roczek poprzedzony innym sylwestrem niz zwykle, bylo to dosyc ciekawe doswiadczenie, ale raczej juz nigdy nie spedze go pracujac. Potem 18 mojej kochanej W; niespodzianka o polnocy i bajlando z super ekipa, a kilka dni pozniej stuknela moja 18 no i doczekalam sie polmetku - najlepsze bajlando do bialego rana z najlepsza pod sloncem ekipa <3

W nowy rok wchodze z nowa energia i motywacja, ale tez z nieco ukruszona paczka... W chuj przykre, ale zdaje sobie sprawe z tego jak bardzo to wszystko jest bez sensu - probowalam juz czego sie dalo, niestety teraz moge sie tylko przygladac z boku i czekac na tragedie, ktora nadejdzie predzej czy pozniej. Od poczatku mialam racje, jak zwykle nikt w pore mnie nie posluchal, przyzwyczailam sie, liczy sie teraz to, ze zostaly osoby, ktore na prawde chcoiaz troche sie mna interesuja.

Niezmiennie od zawsze i na zawsze jest K; ktora znosi moje humory, glupie pomysly, stany upojenia alkoholowego, wykrety i przekrety ;) KOCHAM JĄ calym moim serduchem i chociaz czasem mam jej poprostu dosyc to wystarczy chwila sam na sam i wyrzucam sobie swoja glupote. JEST I ROZUMIE, czasem nawet bez slow, wystarcza mi sama Jej obecnosc, wiem, ze opieprzy mnie jak bedzie trzeba, pocieszy, nie licze na jakiejs przydlugawe monologi czy wyznania, bo to nie na tym polega - pomaga mi czas spedzony z nia nawet na glupotach i tylko albo tez az tyle <3

Jest tez W. Bardzo sie ciesze, ze potrafilysmy odnowic ta przyjazn z dzieciecych lat, czesto sie nasiebie wkurwiamy, ale nigdy nie mamy do siebie o nic pretensji, zamulamy razem, dostajemy zapasci, chlejemy do upadlego, balujemy razem, lezymy, ogladamy glupie filmy, tanczymy w pokoju, spotykamy sie w prawie kazdy weekend i jestesmy takie same forever alonki <3

D. i nie wiem co mam napisac. Tylko z nia mozna tak szczerze porozmawiac o WSZYSTKIM, madra, inteligentna, a przy tym glupia jak but, smieszek jeden kochany <3 Razem z W. tworzymy ekstra tercecik, ktory jest dla mnie teraz jedna z najwazniejszych wartosci :)

H! Tak, tak, tyle wzlotow i upadkow, tak roznych a zarazem takich samych charakterow nie widzial chyba nikt. I nikt mnie tez nie opieprzy tak jak ten czlowieczek, nikt mi tyle co On nie wypomina i nikt mnie tak nie rozsmiesza <3 Jest w momencie, kiedybarzo potrzeba mi sil i samozaparcia - wspiera i chyba nadal o tym nie wie jaka sile potrafi mi dac :)

N. czo to jest za nerwus i wieczna pesymistka! Hejtujemy ludzi rowno, robimy zjeby, gramy w dziecinne gry, latamy jak omeny i ogolnie OMENIMY ta szkole!

K. ta to jest chodzaca zagadka, czym dluzej ja znam tym bardziej robi sie dzikai nieokielznana, takie bajlando nastole bylo A CO! Ze swieczka szukac takiego glupka <3

No i uwaga uwaga! D kretyn jeden, ktory wprowadza w cholere zamieszania, ale nic tak nie nakreca jak On, nic tak nie cieszy jak jego objecia i buziaki, nic tak nie wkurwia jak jego pewnosc siebie, nikt tak na mnie nie dziala jak ON! JEST, ostatnio az za czesto JEST, za niedlugo znow go pewnie nie bedzie, ale znowu wroci. Bardzo niezrozumiala relacja, ale wiem, ze nawet taki lovelas nie zachowywalby sie tak gdyby cos go nie ciagnelo w moja strone. W sumie to tylko dzieki niemu wstaje rano z usmiechem <3   

Najbardziej boli to kogo tutaj zabraklo - przykro, ze to juz dla mnie norma ;x

Teraz istotne jest zapisanie sie wreszcie na prawko i pielegnowanie tego co moze w przyszlosci zaowocowac czyms pozytecznym :)

A dzis Dzien Babci, spedzony bardzo rodzinnie, w super atmosferze i wgl moja RODZINKA jest najlepsza na swiecie! <3