łapiąc oddech w maturalnym maratonie powoli dociera do mnie fakt, że to wszystko naprawde już się skończyło..ciężko uwierzyć, że nigdy już nie pójde w te mury jako uczennica.. dziękuje tym ludziom ze zdjęcia i tych których nie ma za cudowne trzy lata. Nikt nigdy nie napsuł mi tyle nerwów ale też nikt tyle razy nie rozbawił, pocieszył w razie potrzeby. Ani minute nie żałowałam że to własnie z nimi przyszło mi dzielić szkolną rzeczywistość.Każdy dzień, imprezy,wycieczki, wyjścia ze szkoly czy spotkania "po prostu" były wyjątkowe i nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo wdzięczna jestem. Przyszedł czas na próbę czasu i miejmy nadzieje że wszystko poukłada się jak powinno :)
KONIEC PISEMNYCH, JESZCZE TYLKO USTNE