źle spałam, dzisiaj rano omal nie zemdlałam, w szkole zataczałam się jak pijana, pewnie od petów, dopiero zaczęłam, kręci mi się w głowie, jak się dobrze kilka razy zaciągnę, pewnie tez dlatego, ze dawno nie jadłam.bo jak zjadłam kanapkę koleżanki to było o wiele lepiej. bilans podsumuje wam po notką, ogólnie było źle, ale nie przejmuje się, jutro za to zjem mało, może wgl. nie tylko woda? zobaczę jak się będę czuła, pewnie zemdleje, a w szczególności jak zapale, ale mdleje = idę do domu, bez problemu .chętnie zamknęłabym się w swoim pokoju, pościła głośno muzykę, wypożyczyła dużo zajebistych książek, gazet i siedziała tam tydz. i wychodziła na siku i po wodę. marzenia....
bilans:
ś: nic
2ś: pół kanapki
o: trochę makaronu z truskawkami
p: to co na obiad tylko, ze nie trochę
k: nic
jakoś mało wody dzisiaj, 3 pety.
co do zdjęcia, to jest zajebiste i nie zdziwię się jeśli któraś z lasek już je miała na flb. chce taki brzuch.