usilnie staram sie jeść
w efekcie wpierdalam więcej, niż powinnam
złoty środek?
nie ma
hehs.
dziś się spóźniam jak leci.
jabłko, dwie kromki białego z rzeżuchą
dwie kanapki z szynką i papryką, mus jabłkowy, domowy jogurt malinowy
makaron z serem białym i cukrem
jajko niespodzianka, kawa
przysiady.
coś o potworach, które drzemią w nas, ale żaden nie śpi