HMmmm..
Z rana wypiłam 3 szklanki koktajlu ^^^^(<3)
Mam już buty, sukienkę <jestem GOTOWA xDDD>
Potem do Doroty, która chyba miała gości
Taaa... Potem przewijanie się przez jakieś takie trzciny, po których rower nie chciał jechać:/ musiałam na pieszo iść.
Ale dzięki temu poznałam wiele fajnych ścieżek ^.^ :DD
POZDROWIENIA
dla smerfów ^^^^
Natala ;D