Lwiagłowa w dolinie Ebby :)
Ostatnio szukałam jakiegoś zdjęcia na moim pb
i czytając dawne wpisy uświadomiłam sobie,
że photoblog jest głównie dla mnie :)
Nie ma aż takiego znaczenia, czy ktoś go czyta, czy nie.
To zapis moich myśli, uczuć, spostrzeżeń na dany moment życia.
Taka troszkę inna wersja pamiętnika.
Dzięki pb mogę odnaleźć dawne myśli i uczucia, zobaczyć co się zmieniło,
a czasem nawet zmienić obecne spojrzenie na wiele spraw,
właśnie dzieki temu,
że odnalazłam dawne swoje myśli :)
A dzisiaj:
stęskniona za Arktyką, za końmi, których wciąż mi mało,
ale też zakochana,
TAK BARDZO zakochana ...