.Niemiecki obóz koncentracyjny KL Auschwitz.
Tak dużo się dzieje że nie mam czasu czegoś wstawić :-)
pracuję jako kelner w Hotelu Piramida***** w Tychach ^^
obsługiwanie Reprezentacji przez 3 dni.. szał :D
rozmowa przez telefon [sobota 21.20]:
Ja: "Ile jest?"
Brat: "1:0 dla Irlandii"
J: "Cooo kurwaaaa?!"
B: "Nooo, weszła Borucowi pomiędzy nogami"
J: "Łoooo to bedzie miał śniadanie, oj będzie miał!"
B: "Ale ogólnie obrona zawiodła"
J: "Aha..."
hie hie hie :D
Jacek Kaczmarski - A my nie chcemy
Stanął w ogniu nasz wielki dom
Dym w korytarzach kręci sznury
Jest głęboka, naprawdę czarna noc
Z piwnic płonące uciekają szczury
Krzyczę przez okno, czoło w szybę wgniatam
Haustem powietrza robię w żarze wyłom
Ten co mnie słyszy ma mnie za wariata
Woła: "Co jeszcze świrze ci się śniło?"
Więc chwytam kraty rozgrzane do białości
Twarz swoją widzę - twarz w przekleństwach
A obok sąsiad patrzy z ciekawością
Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa
Dym w dziurce od klucza, a drzwi bez klamek
Pękają tynki wzdłuż spoconej ściany
Wsuwam swój język w rozpalony zamek
Śmieje się za mną ktoś jak obłąkany
Lecz większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha
A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie
Ci przywiązani dymem materaców
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach
Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera
A my wciśnięci w najdalszy sali kąt
Tędy! - wrzeszczy - Niech was jasna cholera!
A my nie chcemy uciekać stąd
A my nie chcemy uciekać stąd
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych
[*]