Znowu schudłam, tylko nie wiem jakim cudem. Przecież tyle jem, zaczynam wracać chyba do normalnego zycia i nastawienia...sama nie jestem pewna, ale kiedy mi zalezy to się nie udaje, a kiedy zaczynam o tym zapominać i darować sobie dzieje się to czego tak bardzo pragnełam wcześniej. Tak bardzo się dziś rano ucieszyłam stając na wagę. Dziś zjadłam sobie batonika który dał mi tyle radości, tak dawno nie zjadłam batona nie przeliczając kalorii, strasznie się cieszę.
Dziś w szkole dopadło mnie coś strasznego, pierwszy raz miałam styczność z czymś takim. Siedząc w szkolnym sklepiku ze znajomymi strasznie zachciało mi się jeść, proponowali kolejnego batonika, kanapkę, jabłko, aż w końcu wyciągnęłam z plecaka jogurt. Otworzyłam go i do oczu napłyneły łzy, nie wiedziałam co się dzieje, a kiedy wstałam by go wyrzucić zakręciło mi się w głowie. Podeszłam do blatu, oparłams się i odleciałam, miałam wrażenie że nie ma mnie tam z nimi. Przez moment nic nie słyszałam i nie czułam. To wspaniała ale i za razem straszne uczucie. Teraz cały czas mam zawroty głowy.
Wczorajszej nocy, dzisiejszego dnia i wczorajszego dnia, śnił mi się chłopak, którego poznałam w sobotę, nie mam pojęcia dlaczego. Zaczynam się tego obawiać.
Przepraszam was kochane że tak się rozpisałam, ale musiałam to wszystko wam opowiedzieć.
Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel