jeju jakie stare:( często dodaję zdjęcia z tego dnia, ale czuję do nich taki straszny sentyment, że nie potrafię ich nie oglądać lub dodawać, tak jakoś :c wtedy było tak dobrze, ogółem tamte wakacje były jednymi z najlepszych... no cóż, postaram się aby te były jeszcze lepsze:)
haha ja już o wakacjach, a trzeba przeżyć jeszcze rok szkolny... jak na razie porażka, ale to przez to że ledwo siedzę w swoim pokoju. szkoła, kościół, lekcje i zostaje mi może godzina na naukę, a sprawdzianów nasrane tyle że nie wyrabiam ;_; ale we wtorek bierzmowanie i będzie troche więcej luzu, to może i oceny będą lepsze!
walentynki jak każde inne haha:/ ale dostałam serduszko w zeszycie i się cieszę, o!:( no ale chociaż spędziłam tamten wieczór na urodzinach! hehe
kocham Paulinkę za jej wspaniałe dissy: ,,Wiesz co? Zgasiłabym cię ale gówno się nie pali" hahahahaha :3
nie wiem co jeszcze napisać, eh:/