photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 GRUDNIA 2014

MAJ 2013

MAJ 2013

 

Kolejny przepiękny nasz miesiąc! Po tak pięknej niespodziance którą Ty mi zafundowałeś chciałam Ci to wynagrodzić najlepiej jak tylko mogłam, niestety padło ponownie na Gdańsk, bo tym razem ja trochę więcej miałam czasu i mogłam poszaleć z wymyślaniem jakiś atrakcji no i wiadomo w to wchodziły pieniądze, więc na wszystkim i tak jakoś trzeba było zaoszczędzić, więc transport Polskim Busem, w moim budżecie oferował mi tylko Poznań i Gdańsk, a wiadomo, nad morzem to chyba jednak najlepiej stąd zdublowałam Twój pomysł, zresztą, nie wiem jak Ty ja totalnie się zakochałam w tym mieście i z miłą chęcią tam wróciłam :) i jeszcze zostaliśmy na noc, co było akurat naszą zasługą wspólną bo już się w kasie nie mieściłam haha xD. Pamiętam jak rano przyjechałam na lelewela do Ciebie, torba mega ciężka bo tam musiało być wszystko, z tego co pamiętam to oboje zbytnio nie przespaliśmy tej nocy, tyle było do spakowania, załatwienia, sama nie wiem, w sumie po prostu jestesmy mało zorganizowani chyba xD pojechaliśmy  na jagiellońską, na przystanek i tam już zaliczyłam wtope gdzie jedziemy, ale w sumie to i tak się domyślałeś, bo ja i dyskrecja w takich sprawach to masakra i już dawno Ci nasunęłam tę myśl xD. I to ciasto hahaha, wyglądało trochę jak kupka :( ale miało udawać Twój tort, którego niestety nie dałam rady zrobić :( no i zresztą z przewiezieniem byłby problem, sorki że to tak wyglądało xD i to dmuchanie na przystanku od razu jak wysiedliśmy i czekaliśmy na tramwaj. Później kierunek Sopot i Aqua Park, w końcu pierwszy raz byliśmy na basenie razem :D było cudownie, większość czasu w jacuzzi haha, tak nam się podobało i rozkmina czy nasz szef z pogo nie siedzi czasem tam haha xD albo ten gruby co tylko siedział i nie wychodził i tak dziwnie się patrzył xd chyba jakoś go nazwaliśmy ale nie pamiętam już jak :D pamiętam że wtedy miałam mega ochotę na Ciebie i mnie stopowałeś, oh :D. Później meeega zmęczeni musieliśmy jakoś dojechać do naszego pokoju : o to była udręka z tymi torbami xD no ale dojechaliśmy chyba nawet się przespaliśmy troszkę, bo przecież po tych emocjach padnięci byliśmy, wieczorkiem miasto bardzo miłe <3 tyle pięknych zdjęć nacykanych i później super deser i świetny romantyczny wieczór :) i fajny koleś który nam zrobił zdjęcia :D później zakupy w jakimś sklepie chyba takim małym carrefourze na starym i do mieszkanka :) a tam znowu porcja fotek, zamulanko, niedobre sałatki xD iii mini niespodzianka, zabrałam ze sobą klilka rzeczy które lubisz i zrobiliśmy to w końcu :). Na drugi dzień masakra, do 10 zwolnić pokój, zbytnio planów brak, my z tymi rzeczami... szliśmy w takim mega upale i zastanawialiśmy się co z tym zrobić, chcieliśmy zostawić to w szafce depozytowej bo koleś od domku nie odbierał, ale na szczęście w końcu to zrobił i się wróciliśmy i zostawiliśmy rzeczy :D no i na plaże i pozwiedzać galerie :DD i Twój kebab bez sosu hahah nie mogłam! I smutny powrót do domu, że to tak szybko minęło :(. Później jak znowu widać, ciągle jedlismy, znowu nasz chińczyk na swobodnej, lody i obiadek wspólny mmm <3 + na dwa dni po powrocie czy właściwie na drugi dzień miałam ustną mature z polskiego, coś strasznego i strasznie trudnego było odciąć się od tego i skupić na tej niespodziance :o

Info

Użytkownik weandus
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.