MARZEC, KWIECIEŃ 2014
Marzec to właściwie jakby trochę nam uciekł, jedyne co znalazłam to zdjęcie z burgerkami :D aaaah! Teraz nagle mnie olśniło czemu na nie poszliśmy, chciałam Ci przecież wynagrodzić walentynki :) chociaż Ty biedny pamiętam, że wtedy troszkę chory byłeś :(( szczerze zbytnio nie pamiętam dużo, mam tylko przebłyski z modniego i gdańskiej bo tam sobie jedliśmy :D. Kwiecień, jeny co za miesiąc! Przyszły moje urodziny i.. były najpiękniejsze na świecie! Dopracowane w dwustu procentach po prostu szok! Taka niespodzianka! Chociaż początkowo pamiętam byłam mega sceptycznie nastawiona i nawet coś tam się wkurzyłam - wiadomo cała ja. Pojechaliśmy, nie wiedziałam gdzie, zapomniałam aparatu i uświadomiłam sobie to naprawdę późno xd wróciliśmy się, no i wtedy dopiero się zaczęło domyślanie się gdzie jedziemy, ale mówie no nie to niemożliwe, przecież już 12 godzina i w ogóle to by było totalne szaleństwo, ale w końcu potwierdziłeś, że jedziemy nad morze <3 do Gdańska bo chciałam tam zawsze pojechać <3 coś pięknego, popłakałam się ze szczęścia :) i te przystanki na niespodzianki, tu torebka, później płyta partyzantów i na końcu zdjęcie ze studniówki na którym Cię zabrakło ale się dorobiłeś haha <3. Przyjechalismy, pochodziliśmy po starówce i w końcu upragniony moment pojechaliśmy nad morze <3 tak świetnie było tam być wtedy! Później obiadek, manekin, wiadomo Nasz ulubiony :) a na koniec pijalnia czekolady wedla, jeny to było mega mega! Po prostu wszystko tak przemyślane, geniusz mój! A później szybko musieliśmy wracać bo ja na wycieczkę i miałam 15 minut żeby wziąć prysznic i się spakować xD a później godzinne czekanie w samochodzie, ale z Tobą więc najlepiej :). Najpiękniejsza rzecz jaka mnie spotkała, najcudowniejsze chwile, największa niespodzianka. (w tym właśnie momencie pękłam i tak jak od jakiegoś czasu nie płakałam, to teraz nie udało mi się tego powstrzymać, taka okropna później byłam, tak nie doceniłam, idiotka..). Później widziałam, że ponownie się wybraliśmy do Manekina w Bdg, pamiętam, że tam weszliśmy w sumie żeby zobaczyć czy mają lemoniadę taką jak w Gda której niestety nie zamówiliśmy, ale nie mieli :( no więc.. zostaliśmy a co tam xd Innego dnia poszliśmy sobie do baru orientalnego na Swobodną gdzie się mega najedliśmy mmm <3. Innego dnia byliśmy na imprezie z moimi znajomymi to też pamiętam okropna byłam dla Ciebie, bo zapaliłeś i tak się wkurzyłam, to było mega zbędne. No i magnumy nasze na które długo zastanawialiśmy się czy wydać kase haha, cali my xd.
Użytkownik weandus
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.