Jej, O. chciałabym być taka chuda jak ty!
tak do mnie dzisiaj powiedziała koleżanka z klasy przed wf. Dlaczego chudsza odemnie osoba chce wyglądać jak ja? Nie ogarniam.
Dziś dzień taki średni - za mały bilans, nie chce się wykończyć. No i oceny -.- Dostałam 4 ze sprawdzianu z historii i 4+ za zeszyt. Już się moge pożegnać z 5 na półrocze. =.= A już liczyłam sobie średnią ogólną i mi wyszło 4.25 ale nie będe miała 6 z angielskiego i 5 z historii więc nie wiem jak to będzie..
A z pozytywniejszych rzeczy to powiem,że dziś się zważyłam i zobaczyłam 48,7 kg <3333 Coraz mniej! Była to waga po śniadaniu, herbacie i ciastku.
Myślę o tym, żeby nie wliczać śniadań do bilansu. Co o tym sądzicie? Bo teraz jem śniadania po 100-150 kcal a potem w szkole jestem zmęczona, i bez energii bo mało jem na śniadanie. A przecież w ciągu dnia to się i tak spala,jak myślicie? :3
Bilans;
1. Śniadanie Kromka chleba 34g [87] i plaster szynki [20], jedno ciastko [30]
Szkoła - kilka paluszków [30]
2. Obiad troche zalewajki, 220
3. Kolacja 20g musli [77], jedno monte [100]
=564/1000
Grudzień - dieta 1000 kcal
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Różowy- zaliczone
Granatowy - zawalone
Podkreślone- ważenie