photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2014

dzisiaj nieco zepsułam wczorajszy sukces. przyjechała do mnie koleżanka, która wróciła z Austrii i przywiozła specjalnie dla mnie czekoladę i żelki niemieckie. no cóż, zjadłyśmy wszystko na pół. po zsumowaniu całego bilansu wyszło 685kcal, więc wydaje mi się, że nienajgorzej i tak. 

muszę w końcu spisać ten jadłospis dzisiaj. w sam raz oglądając czas honoru uda mi sięto zrobić.

dzień zaliczony.

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87

 

a jak tam u was aniołki? :)

Komentarze

itwillbeok o, 685. wcale nie zjebałaś tak jak mówiłaś. pięknie
05/10/2014 21:41:59
weakbird moje max to 450kcal, wiec trochę za dużo, ale znośnie ;)
05/10/2014 22:17:03

fasting eeee bilans i tak niski, nie przejmuj się jednym dniem :*
05/10/2014 21:05:09
weakbird nie zamierzam :*
05/10/2014 22:16:23

swiatzinnejperspektywy gratuluję kolejnego zaliczonego dnia :) gdzieś właśnie słyszałam że nie ważne co się danego dnia zjadło tylko ważne żeby zmieścić się w odpowiedniej ilości kalorii :) Tobie się to udaje więc brawo :)
05/10/2014 21:08:54
weakbird ja się właśnie liczenia kcal trzymam, bo tak to miałabym co najmniej 2 dni w tygodniu zawalone :(
05/10/2014 22:15:29