Od trzech dni prawie nic nie jem. Czuję się tragicznie. Nie mam na nic siły. I jeszcze wczoraj pokłóciłam się z najlepszym przyjacielem. Czuję się jak gówno. Mam nadzieję, że wszystko się za nie długo ułoży i że będzie jak dawniej. Jutro się z nim spotykam. Chyba umrę. Tak bardzo chciałabym cofnąć czas.