Nie wiem czy na tym zdjęciu chodziło o mnie, czy o ten balagan, który mam nad głową. W sumie to jest całkiem dobry symbol tego co się ostatnio dzieje. Jedno słowo morze okreslić bardzo wiele - Bałagan. Nie wiem jak wybrnąć z pewnych spraw i moja frustracja rośnie. Muszę wiele rzeczy poukładać, a nie mam na to siły lub motywacji.