Zajebiscie po prostu.. pojechałam sobie do częstochowy szkać płatnego zajęcia na wakacje i co??
złaziłam sie jak głupi kret 8 godzin i wielkie jajo jednym słowem.. wszedzie tylko proszę podac namiary na siebie jak cos będzie to zadzwonimy i tak w każdym jednym lokalu, niby tych restauracji przeróznych w alejach jest tysiąc pięćset a dupsko, sie księżniczka za późno obudziła to teraz ma, a trza było jechać wczesniej to się dupy ruszyć nie chciało.. Nawet była w alei frytkowej z zamiarem by wdepnąć do hotelu polonia, ale jak zobaczyłam tą rudere to mnie cofło i przeszłam przez dworzec pkp w aleje po raz nie wiem który i czytałam rozmieszczenie hoteli w częstochowie, tylko problem nie, bo jak się całe życie po alejach łazi to się nie wie gdzie są jakie ulice i poszłam dalej gdies nie wiem gdzie az spotkałam Hotel Wenecki i weszłam a tam przemiła pani wysłała mnie do pasażu nie poszłam bo stwierdziłam ze pójde gdzies indziej i nie wiem jak się to stało żę znalazłam sie kilometr od reala nogi to juz szły obok mnie normalnie, ale jakos pomyslnie znalazłam się koło energetyka i szłam przed siebie z pomysłem że połaze w okręgu jasnej góry bo tam też restauracji sporo no ale tam też nic.. już myslałam że wyjde z siebie i stane obok ale przeszłam spokojnie przez Jasną Górę z nadzieję że może Ty mi pomożesz i tak ze spokojem poszłam z zamiarem wejścia do Patri Mercure hotel ale przyczaiam jedną restauracje w parku na korcie tenisowym i poszła tam,a tam co wywiad srodowiskowy imie nazwisko, skąd jestem, wiek, od której do której bym mogła pracować, czy miałam do czynienia wcześniej z gastronomią, numer telefonu i to co ma największe znaczenie dla nic książeczka sanepidowska jasne mam nie od dziś.. i podreptałam na dworzec autobusowy, ale po drodze wpadłam n genialny pomysł zeby to doładowac sobie konto więc poszłam na placu biegańskiego do kioseczku z babanem na ryju odeszłam wbijam telekod z karty a tu kurwa co wielkie elo: kod z telekarty został juz użyty i chuj mnie strzela w pięciu miejscach.. wkurzona że heloł poszłam na dworzec pks bo na wieluński rynku to bym czekała do 19 dnianastepnego na autobus, przy tych rozkładach to też myślałam ze dostane białej gorączki, ale znalazłam jakis tam autobus i poszłam na stanowisko miałam taka ochote się rozłożyc na ławce na dworcu ale co by sobie inni pomyśleli.. przespałam cała drogę w autobusie jeszcze idąc do domu z przystanku napotkałam Macieja, (my to chyba jesteśmy sobie pisani) który miał mi jak zwykle bardzo dużo do opowiedzenia i staliśmy i popychaliśmy pierdoły pod sklepem "wszytsko po 3zł" około godzine.. i co się dowiedziałam że wyjebia nas do hoteli do częstochowy we wrześniu na praktyki, bo my podobno nieroby jesteśmy ciekawe kurwa cobyście zrobili bez nas w te wszystkie weekendy, musielibyście zatrudniać ludzi na weekendy za kase a tak to mieliscie wszytsko zrobione za free.. ja pierdole wkurwiaja mnie tacy ludzie jedna osoba raz nie przyjdzie to zaraz że do dpuy jesteśmy choć praktyki odbywają sie od poniedziałku do piątku a nie w niedziele i zapierdalać po 12 godzin jak nie więcej, chociaz i tak dobre bo nie chciałam tam iść spowrotem ludzie spoko, hotel marzenie ale atmosfera to jest tam po prostu wymarzona każdy każdego wyzywa od anaalfabety, debila, slepego itd.. się rozpsałam normalnie w trzy dupy i tak się jeszcze nie wyżyłam.. idzie ktos na piwo?? tam odreaguję..
Inni zdjęcia: *** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczyszNad morzem o zachodzie slaw300Ja pati991Ja nacka89cwa11.05 tezawszezle