tresc adekwatna do ostatnich poczynan:P
ostatnie tygodnie to splot niesamowitych wydarzen,marzen,pragnien,uczuc,ale tez fikcji,wyłuzdania,klamstwa i szyderstwa...
taka mieszanka wybuchowa dosc niekorzystnie wplywa na moje mysli...
glowa pelna marzen---> to stan normalnosci
skoncentrowanie i dyscyplina--->to słowa mi obce
wieczny brak czasu i snu--->codziennosc
utesknienie za wolnoscia?... ---->priorytet
mysl samobojcza-->to mysl o byciu w zwiazku(argument balanly dla 80% czytajacych)
ulotnosc chwili--->wieczne pragnienie
element zaskoczenia?-->w zaleznosci od osob i sytuacji,ostatnimi czasy dosc czesty
niezrozumienie-->powoduje konflikty o bagatele...
nadzieja na lepsze jutro?-->jak pacierz przed snem
stabilizacja i milosc???..... ---->sprawa niemozliwa,omijajaca moja osobe(choc niekiedy dni,emocje,zdarzenia i osoby są w stanie doprowadzic mnie do dluzszej kontemplacji na ten temat,co zazwyczaj konczy sie definitywnym zbyciem tematu,badz rozwianiem watpliwosci przez tzn "ludzi sprowadzajacych na ziemie")
nowo poznane osoby wprowadzaja nowe wątki w moje zycie...czasami zastanawiam sie czy chce poznac ich wiecej..?
ale zaraz pojawia sie mysl,ze jesli nic sie nie dzieje to nuda i rutyna zapelnia szare,jesienne dni...
moglabym tak wymieniac bez konca
codziennie takich mysli przewija sie przez moja glowe z predkoscia swiatla setki..
chcialabym odpoczac od tego zgielku
słowo "futurystyczny" nasuwa sie z 3 powodow:omawiane tematy na polskim,zachowanie facetow i łodzkie klimaty...kazdy na swoj sposob indywidualny łaczy sie w calosc,ktora sprawia ze slowo to jest smieszne:)
nie umiem kochac,a nawet jesli potrafie to nie chce...
nienawidze tesknic,wiec nie chce czuc przywiazania...
"kiedy znajdziemy sie na zakrecie,co z nami bedzie?
swiat rozpedzi sie niebezpiecznie,co z nami bedzie?"
pozdrawiam i caluje wytrwałych czytelnikow :) ;*;*;*