oo widze ze ejstem z moją pijack a swinką skarbonką;D ale zrobilam postepy oszczedzaniu- mam 2 zeta na npwy organ zniszczony przez alkohol(nie mowie JESZCZE o mózgu;d)
~paulo Na takiej imprezie jeszce nie byłem hehe. Nie można się było tam nudzić, z różnych względów :P Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam...Pozdrówka Karolciu :*