nie widać zbytniej różnicy,nie? w sumie to chyba w ogóle nie ma różnicy.. ale ja naprawdę będę się cieszyła z tego,że osiągne ten cel. może uda mi się potem pozbyć jeszcze kilku kilogramów.
ogólnie to.. przejrzałam dzisiaj masę blogów. jestem zła na siebie,właściwie to jestem na siebie wściekła. nie rozumiem jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu. jak mogłam się tak zaniedbać.
wiecie,każdego dnia się boję,że w końcu polegnę,nie dam sobie rady i to wszystko co osiągnęłam na dzień dzisiejszy pójdzie się po prostu jebać. podziwiam Was dziewczyny,że mimo wszystko dałyście radę,że teraz wyglądacie tak jak marzyłyście. a ja? ja mam po prostu w tym momencie chwilę zwątpienia. nie wiem czy sobie poradzę..