Jestem wykończona ,ale było warto.
W końcu solidny trening na koniu.! ah jak mi tego brakowało.
Chociaż myśl o jutrzejszym wkuwaniu fizyki nie napawa mnie optymizmem :<
DZISIEJSZY BILANS:
2x skibka ciemnego chleba z wątrobianką 200 kcal
+trochę kurczaka (100 kcal) buraki (60 kcal) ziemniaki (60 kcal)
+jogurt jogobella 170 kcal
w sumie = 590 kcal :)
5serii skanka po 60 razy
+ 100 brzuszków
+ nożyce
+ godzina jazdy konnej