Przepraszam,nie było mnie tu trochę.
Musiałam się wyrwać,odpocząć trochę bo nie wyrabiałam.
Przez te dni się nie obżerałam,ale też sobie nie odmawiałam .
Dzisiaj wracam z dodatkową siłą i motywacją. Tęskniłam motylki !
DZISIEJSZY BILANS:
w sumie to dokładnie nie wiem więc sobie daruję.
Od jutra już konkretniej.
I'm so sorry :<
4 razy skakanka po 60 razy
+ 100 brzuszków.