Zdjęcie ze spektaklu "Olena i czarny kot". Ja w postaci "Ero - kota" i człowieka.
Fajna przygoda, nie żałuje : )
Szkoda strasznie, że osoby do których miało się wielki szacunek, nie pamiętają tego ile się zrobiło. Nie żałuje że zrezygnowałem z aktywnego działania w ZHP, ale jest mi przykro, gdy inni uważają mnie za "już nie".
Dzieje się sporo, od jutra praktyki. Głupich rzeczy się chwyciłem, mam nadzieję, że chociaż dadzą mi inspirację do działania.
Kontuzja stopy i wkurzają mnie obuwie.
Spełniam się i osiągnę sukces, to wiem : ) Jeszcze wieeele radosnych chwil mnie czeka. Tak jestem szczęśliwy : )
Cieszę się że wyjechałem znów z harcerzami, to jest coś co zawsze pozostanie we mnie : )
A co o tańcu myślą święci ?
Św. Mateusz:
Taniec to: warsztat każdej wszeteczności, cudzołóstwa i wszelkiego zbytku i cielesności: tam nieuczciwe dotykania, tam wszeteczne szeptania, namowy, śpiewania, całowania, a jednym słowem, wszystek bezwstyd okazać, rozmnażać, i wprawować się musi. Przeto też taniec bez obżarstwa i pijaństwa być nie może: ponieważ jako jeden Mędrzec tego świata napisał, żaden po trzeźwu nie skacze. Na koniec i lenistwo stąd pochodzi. Albowiem niejedno czas szkodliwie na tych marnościach ci trawią, ale i do wszelakiego dobrego uczynku niesposobni się stawają, ani Boga, ani jego chwały, ani bojaźni, ani poczciwości przed oczami nie mają, ani świętam folgują, ale służą diabłu i sprawom a pompom jego, których się jednak na Chrzcie świętym wyrzekli byli.
chyba należy mi się ekskomunika ; )