a ponarzekam troszki... cały czas mi chodzi ta pieprzona czwórka z technologii, której nie chcę. A najciekawsze jest to, że ocena ta powędruje na świadectwo 3 klasy, świetnie. Wf też mnie zastanawia bardzo, bardzo. No i fizyka, ale myślę, że ta trójeczka będzie.
Nie wiem jaki prezent sprawić tacie na dzień taty i mamie na imieniny. Jakieś pomysły ? Uprzedzam, że perfumy i kosmetyki nie wchodzą w grę.
Jestem coraz bardziej chora i coraz bardziej to lekceważe. Do tej pory meczyłam się tylko z katarem. Teraz doszedł kaszel i osłabienie. Wyglądam na jakąś przećpaną. A na każdej lekcji roznoszę zarazki, wychodzę smarkać, czego nienawidzę robić przy ludziach, bo to takie głośne fruknięcia... skoro już taki temat, to dodam, że używam chusteczek LIGHT, a co mi tam.