Zdjęcie jak zdjęcie, ale właśnie tam chciałabym się znaleźć.
Szczególnie teraz gdy na choryzoncie beznadziejne święta czyt. mama w domu i ... delikatnie mówiąc: KASZANA!
Jeszcze zanim to wszystko się zwali chciałabym stąd wyparować...
Zaszyć się gdzieś gdzie będzie mi dobrze. Przeraża mnie sama myśl,
że muszę tu być. Jakoś tak nieswojo - zjebanie.
Poza tym... Tak mi się skojażyło z tym co chciałabym powiedzieć: teraz akcja jak ta Mojżeszowska.
Niech rozstąpi się morze! Niech stanie się taka wolna przestrzeń,
która da nam nowe możliwości. Tak by mogło być, co nie? I może będzie... Musi... Proszę(?)...
Bardzo bym chciała. Podobno chcieć to móc, więc skoro chcę to może się uda.
Bo dlaczego nie? Tym razem będzie to jak Dawid i Goliat, co nie? Dokładnie.
Tak ma być bo tak chcę. I już. ;)
Mój Aniołku, chciałabym mieć taką zaczarowaną różdżkę i wyczarować Ci
wszystko abyś tylko była szczęśliwa. Tobie Koteczku też.
Bo zasługujecie na tak wiele, a ja tak niewiele mam do zaoferowania.
Może da się coś skombinować z tą różdżczką. Miło by było.
Kocham :*
Trudno,że nadal się boję...