Siema kwiatuszki : 3 . Leże sobie w łóżeczku, bo chora jestem, pisze z Madzią, która namówiła mnie na napisanie notki, juuje. Jakaś takaś tematyczna ma być, no to sie zastanawiałam nie ? I doszłam do wniosku, że to, co dla nas najważniejsze i najlepsze, mamy na wyciągnięcie ręki i każdy z nas za odrobiną starań dopnie swego. Między innymi PRZYJAŹŃ. Znacie osobe, która nie ma takiego swojego aniołka ? Osobe, która jest sama i dobrze jej z tym ? Bo ja nie. Osobiście mam paru przyjaciół, dzięki którym codziennie rano mam ten uśmiech na twarzy a wstaje nie dla siebie, tylko dla nich. Przyjaciele sa dla nas chyba osobami najbliższymi. Nie powiecie wszysytkiego mamie, tacie, a nawet rodzeństu. Natomiast przyjaciele sa dla nas, a my jesteśmy dla nich, aby potrzymywać na duchu i pocieszać, a czasem dować mocnego kopa w dupe krzycząć : ogarnij się ! Bez nich nasze życie nie miałoby sensu, byłoby nudne. Oczywiście powiecie : a miłość ? Ale miłość, to tylko pojęcie, którego definicja dla każdego znaczy coś innego. Zakochanie to jedno z najmilszych uczuć jakie doświadczamy, ale chłopak czy dziewczyna przychodzą i odchodzą. Po nich będą kolejni, a przyjaciel.. mam na myśli taki prawdziwy przyjaciel, jest na całe życie. To on pomaga nam się pozbierać, kiedy przygnębieni gnijemy w domu ze złamanym sercem. To on nas pociesza, uświadamia, że ta cała miłość, to nie najważniejsze w życiu. Pomaga zrozumieć i utwierdza w przekonaniu, że to tylko kojeny etap naszego życia, względnie krótkiego, więc jaki sens ma siedzieć smutnym w domu i płakać dniami i nocami, skoro w ten czas możemy iść na dwór, powiedzieć sobie, że wszystko będzie dobrze uwierzyć w to i poznawać nowych ludzi, lub spędzać czas z bliskimi ? Po jakimś czasie przyjdzie kojena osoba która nas zauroczy, dzięki której będziemy szczęśliwi i wtedy dojdzie do nas, jak głupi byliśmy, że tyle rozpaczaliśmy, tyle czasu straciliśmy i już nigdy go nie odzyskamy. Miłość przychodzi jedna, zaraz jest następna. Przyjaciół też mamy wielu, ale tylko ci najlepsi, prawdziwi sa z nami gdy jest dobrze i gdy jest źle, są z nami do końca i właśnie dla nich warto żyć.
Pisząc tą notkę sama wiele zrozumiałam.. nie będę już rozpaczać po chłopaku. Nie będę marnować życia na płakanie za kimś, kto ma mnie teraz w dupie, dla kogo prawdopodobnie nigdy nie byłam osobą ważną. Jasne, smutek czy żal będa zawsze, ale nie pozwole, aby to one przewodziły moim życiem. Łapie stery we własne ręce ! :*
+ Ta notka, jest dla moich przyjaciół , którzy są ze mną w dobre i złe. Kocham Was i dziękuje za wszystko < 3