Jakiś tydzień temu byłem w Żłobku - taka mala, biedna miejscowość nad Bugiem :P
Co na zdięciu:
po lewej Miki, który ochrzania bijacego sie z Gelem Jacka (to tych dwóch po prawej :P) a na górze ja próbujący sie uporać z gwoźdźiem :)
efekt był taki, że w koncu postawilismy sobie taką wiatę, pod którą mogliśmy sobie ekhem, siedzieć :P
i tam żeśmy wogóle w tych namiotach mieszkali :)
:P