Normalnie widząc to zdjęcie zastanawiam się czy ja faktycznie tyle jestem w stanie złapać na bloku czy to tylko takie optyczne złudzenie. Chyba jednak to drugie, bo z siłą grawitacji ciężko walczyć.
Równie ciężko walczyło się nam w tym meczu IV kolejki w LLPS. Chyba przeceniliśmy trochę naszą formę wybierając się dzień wcześniej na turniej - niby nic wielkiego ale każdy polatał 3 spotkania i miał prawo być zmęczony bardziej niż trochę.
Niedzielne spotkanie mieliśmy wygrać za 3pkt tylko to się liczyło wygrana 2:0, a na boisku okazało się, że 3pkt są lecz dla przeciwnika.
Wczorajszy trening to chyba była jakaś forma pokuty którą zafundował nam trener - chyba nie te lata na taki wysiłek dzień w dzień, a jeszcze dziś kolejna lekcja z latania na łopacie w P.O.D Jagódka, ktoś jednak tą działkę przekopać musi...