Witam,
Dzionek całkiem spoko jednak gdy widzę na planie, że zajęcia zaczynam o 16 czy później to aż mnie nosi...
Bo dzień i tak do niczego - jedyne co to jeszcze można się wyspać.
Na zdjęciu chyba jedna z lepszych akcji w moim wykonaniu, bo nawet środkowy dobrze nie skoczył, a Igła już piła uderzona, a jak widać po rozmazanych sylwetkach to Mumin oraz Adis już też w pełnej gotowości. Nawet Szczocha już powoli widać w asekuracji :D
Szkoda niestety, że mecz przegrany mimo tego, iż przeciwnik był w naszym zasięgu, ale cóż w niedzielę kolejne spotkanie i czas najwyższy wygrywać mecze za 3 pkt liczę, że się uda