Była doskonale przygotowana.
Od kilku miesięcy niczego innego nie robiła. Całymi dniami ćwiczyła.
Od tej walki zależał Jej honor. Nie chciała przegrać,nie mogła. Całe życie czekała na tą walkę. Wchodząc na ring stawała się kimś innym. Stawała się dziką bestią. Nic nie mogło Jej powstrzymać.
Nadeszedł czas na Jej walkę. Ochraniacze na swoim miejscu,włosy dobrze związane i rękawice dobrze założone.
Komentator: Zawodniczki wchodzą na ring. Usatawiają się w swoich narożnikach. Wyglądają na zdeterminowane."
Trener mówi Jej ostatnie rady:zniszcz Ją! Potrafisz! Niech zniosą s*** z ringu! Dawaj, Mała!
Patrzyła Jej prosto w oczy. Sędzia mówi o zasadach fair play Niech je sobie wsadzi w d***. Zabije Ją!
Komentator: "Zawodniczki nie przybiły rękawic. Walka będzie ostra i zarazem ciężka. Chociażby dlatego,że niełatwo walczy się zawodnikom praworęcznym z leworęcznymi."
Pierwsza runda była dla Niej,czuła to. Tamta oberwała kilka razy. Nawet pod koniec rundy się zachwiała. Jest dobrze.
Trener w czasie przerwy mówił:Twój lewy. Lewy sierp, Mała!
Druga runda nie była już taka różowa. Dostała w łuk. Krew Jej ciekła. Cholera,nie widziała zbyt dobrze. A Tamta to wykorzystywała. S***.
W przerwie trener zamroził to,co krawawiło..
Trzecia runda była ostatnią,jak się okzało. Dała z siebie wszystko. Musiała Tamtą znokautować, inaczej przegra na punkty.
Seria:Tamtej dwa lewe proste. prawy sierp i znów proste.
Komentator:"Chyba jest już bliski koniec Manii. Leży. Sędzia liczy. Jeden... dwa... pięć...siedem...Mania się podnosi! Tak,podniosła się. Chce dalej walczyć. Trener Jej nie poddaje,sędzia także. Walka trwa dalej!"
Myślała,że umiera. Dostała w wątrobę. Musiała się zmobilizować. Wstała. Nie poddała się. Ani oni Jej nie poddali.
Komentator:"Mania się rzuciła! Okłada drugą zawodniczkę potężnymi ciosami. Jaki mocny jest Jej lewy sierp! Tak, wpadła w szał. Chyba liczenie dało Jej jakąś nieoczekiwaną siłę! *** upadła! Mania czeka w swoim narożniku. Sędzia...osiem...dziewięć...dziesięć! Gong! Mania wygrywa walkę przez nokaut w trzeciej rundzie!"
Widziała, jak Tamta zamyka oczy z bólu. Cierp! Tak,jak ja kiedyś...
Odwróciła się. Trener podał wodę. Wypiła.
Okazało się,że Tamta została przewieziona w stanie ciężkim do szpitala.
Wygrała walkę. A ta wygrana walka była ostatnią walką w czasie ich wojny. Wojna się skończyła. Rozdział przeszłości został zamknięty.
Inni zdjęcia: Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie