photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 MAJA 2018

62

Dawno mnie nie było. Wiele razy próbowałam coś napisać, ale nie wiedziałam od czego zacząć, co napisać.

Tak jak na obrazku życie pisze nam różne scenariusze. U mnie wszystko zadzaiło się bardzo szybko i niespodziewanie.

W najśmielszych snach nie pomyślałam, że tak się to wszystko potoczy.

Z A. nie jesteśmy razem. Ja nie potrafiłam, dałam sobie czas, próbowałam. Ale tyle prób już było a tu nadal nic. Nie wiedziałam już jak to ogarniać, nie miałam siły na to wszytsko. Brakowało mi też zaufania do A. Wiem, że to może była zła decyzja. On mówi, ze się zmienił, ale ja nie potrafię już mu zaufać. Teraz myślę o tym tak na chłodno. Wydaje mi się, że dużo wpływu na moją decyzję miała jego mama, a właściwie jej stosunek do mnie. A. cały czas niby był za mną, ale w ogóle tego nie pokazywał. Jego mama robiła co chciała.

Wtedy na horyzoncie, na moim totalnym zakręcie życia pojawił się ktoś. Właśnie dziwnym trafem to on nie pytał co się stało, ale wiedział i czekał. to był kolega. Pisaliśmy ze sobą po koleżeńsku i tyle. Ale wtedy, gdy A. zrobił mi o niego awanturę czara goryczy się przelała. Kolega nie wiedział, że mam kogoś. Jak się dowiedział co się stało i że to przez niego przepraszał mnie. Mówi, że nie zasłużyłam na to. Chciał przestać ze mną pisać, zeby życia mi jeszcze bardziej nie komplikować. Ale później mi się przyzanł, że nie potrafił. Nie pytał o nic, ale był. Tak po prostu był obok. Mogłam napisać, pogadać, wyjść na spacer w nocy, a on szedł po mieście i mnie szukał, bo bał się, ze coś może mi się stać.

Właśnie wtedy podjęłam decyzję o rozstaniu  z A. Zdałam sobie sprawę, że nas więcej już dzieli niż łączy Każde z nas ma swoje życie. A mi nie odpowiada to jak on mnie traktuje.

Kolega powiedział, ze będzie na mnie czekał, że on nie odpuści sobie juz teraz. Przepraszał mnie, ze to przez niego rozpadł się mój związek, ale to nie była prawda do końca. I tak czas miłaj i mijał. A my byliśmy kumpalmi. Do czasu. Teraz jesteśmy parą. Nie jest do końca kolorowo, ale dajemy radę. Musimy wytrwać razem. Mieszkamy od siebie trochę daleko, ale chociaż w tygodniu jesteśmy razem na uczelni. Powoli wychodzę na prostą.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wartomiecmarzenie.

Informacje o wartomiecmarzenie


Inni zdjęcia: Barbra motorcyclist :D saleen:) dorcia2700Obiadek... halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24