Dawno się nie odzywałam. Dużo pracy i nauki. Jeszcze tydzień i wolne 3 tygodnie bo sesję uda się raczej zaliczyć wcześniej.
Wiele się działo w te święta i po. Po świętach wszystko się zmieniło. Jestem szczęśliwa. Moi rodzice zaakceptowali A. No jego rodzice chyba nie do końca zaakceptowali mnie, ale damy sobie z tym radę.
Tydzień temu byliśmy razem z A. Na osiemnastce u jego kuzyna. Bardzo dobrze się bawiliśmy. Wróciłam do domu przed 4. Tak bardzo się cieszę, że jestem z A. W sobotę idziemy na studniówkę. Mamy zamiar dobrze się bawić i spędzić czas razem.
Nie wierzyłam ,że tak to wszystko się potoczy. Że jeszcze kiedyś może mi się wszystko ułożyć. Mam nadzieję, że tym razem wszystko się ułoży inaczej.