Trochę się porobiło, trochę się podzieliło ;) ale cóż chce być jak najdalej od tego i od tych ludzi ;) wszystko zmierza do jak najlepszego pożądku ;) i bardzo się cieszę z tego ;) co robiłem przez ostatnie dni ? MAYDAY ;) i małe posiadówki ze znajomymi ;) wczoraj trening i wypadzik do Bystrej ;) a dziś podobnie trening i spanie !:D Co do wyprawy to będzie ona na najwyższy szczyt w Polsce termin zdobycia niby grudzień ale to mi się zbytnio nie podoba ze względu na warunki w górach, chodzi mi tu bardziej o zagrożenie lawinowe gdyż nasza trasa będzie przebiegać przez najbardziej niebezpieczny i najbardziej zagrożony rejon lawinami, ja proponowałem zdobycie lutym, ale jedenego jestem pewiem że powyżej 2 stopnia lawinowego nie wchodzimy była by to największa głupota.