Wczoraj miałam odpuścić sobie ćwiczenia ale jakoś nie mogłam,
chyba to prawda że jak coś robimy przez 40 dni to potem to staje się nawykiem.
Nie kręciłam tylko hula-hop, ale dzisiaj będę I promise. ;)
hmmm, nie byłam dzisiaj w parku z psem, ale byłam na basenie więc się wyrównuje. Brakuje mi tylko codziennego biegania, lubiłam to ale narazie moje tereny biegowe nie wyschły po ulewach ; (
czekam aż przyjdą mi paski do wybielania zębów, moje zęby nie są złe ale mogą być lepsze, nie wiecie ile idzie przekaz pocztowy ?
Trzymajcie się kruszynkii ;*