Do końca wakacji, a raczej do pierwszego dnia szkoly zostalo 21 dni.
i 15 kilo. Niemozliwe wiem to, wiem jednak tez, ze wystarczajaco duzo na zrzucenie przynajmniej pieciu.
Zastanawialam sie dzis nad szkola, nad ludzmi z klasy, nad M.
wszystko wydaje sie tak bliskie, a jednak boje sie ze wroce znow jako maly grybas, z ktorym mieli okazje pozegnac sie 29 czerwca. A gdyby tak wrocic o chociaz rozmiar mniejsza? czarne szpileczki i sukienka do polowy ud, rozpuszczone wlosy, czerwona szminka.Czyz nie byloby to wspaniale, moc zablysnac? zablysnac na forum nie tylko klasy, ale i poniekad szkoly. Nowa odmieniona Jowita.Inna, lepsza, zmobilizowana do pracy a przede wszystkim silna! Nieustanna walka o czas, im mniej go zostaje tym wieksza motywacja, jednak rowniez brak checi ze wzgledu na jego ilosc, ironia.
Ostatnio natchnela mnie jednak dziewczyna, do zmian, a zarazem do wielkich rozwazan, o zyciu, o jego sensie, o tym jak dobrze ze codziennie moge ogladac slonce, czuc wiatr na skorze, takie proste rzeczy, ktore nie wszystkim sa dane.
Nie mam sil pisac.Dobranoc.